Ładunki powrotne
W branży transportowej ładunki powrotne są odpowiedzią na największą zmorę przewoźników - czyli puste przebiegi, generujące większość strat. Sytuacja ta dotyczy szczególnie pojazdów specjalistycznych (np. cysterna z paliwem lub pojazd ponadgabarytowy), które często wracają puste. Walka z pustymi kilometrami to niełatwe zadanie. Sprawdźmy, co może okazać się pomocne?
Złoty środek jest tylko jeden
Idealnie byłoby, gdyby pojazd zawsze przewoził jakiś ładunek. Jeśli jednak spedycja nie jest w stanie zapewnić zleceń do podjęcia z okolicy miejsca rozładunku, zawsze pozostaje opcja ładunku powrotnego.
Mianem tym określa się każde dobra, załadowane w miejscu przeznaczenia poprzedniego ładunku, mające zostać przetransportowane do miejsca, w którym zaczęliśmy.
Przykładem takiego rozwiązania jest sytuacja, w której przewozimy z punktu A do punktu B elementy zabezpieczone na specjalnie przygotowanych stelażach/rusztowaniach. Następnie z B do A wracamy z pustymi stelażami, które będą użyte do ponownego załadunku w przyszłości.
Ładunki powrotne - Czy gra jest warta świeczki?
Puste kilometry to realny problem. Koszty ponoszone przez przewoźników są wysokie. Utrzymanie floty, paliwo, myta i pensje pracowników. To powoduje konieczność optymalizacji funkcjonowania firmy. Celem jest ograniczanie wydatków i zwiększenie dochodów. Jazda "na pusto" nijak się ma do tych założeń.
Puste przebiegi zaraz obok braków kadrowych są dziś największą bolączką właścicieli firm transportowych. Skala jest ogromna. Każdego dnia niemal dwadzieścia procent ciężarówek na europejskich drogach wiezie powietrze.
Znaczące zmniejszenie procentowego udziału nierentownych, pustych przejazdów w comiesięcznych podsumowaniach powinno być priorytetem dla zarządzających flotami.
Rodzaje ładunków powrotnych. Coś dla każdego.
Ładunki takie występować mogą w każdej formie. Może to być fracht transportowany w chłodni, pod plandeką, w kontenerze, czy na wiele innych sposobów. Wszystko zależy od tego, w czym specjalizuje się nasza firma.
Warto nadmienić, że stosując sprytne, innowacyjne rozwiązania, możemy znacznie zwiększyć swoje szanse na pozyskanie ładunku w drogę powrotną. I tak np. po wykonaniu transportu specjalistyczną naczepą do przewozu samochodów, po szybkiej modyfikacji nadaje się ona do podjęcia zlecenia przetransportowania kontenera morskiego.
Jak zminimalizować ryzyko pustych przebiegów?
Sposobów na pozyskanie ładunku powrotnego jest kilka. Zasadniczą rolę odgrywa tu odpowiednie planowanie. Myślenie strategiczne na poziomie spedycji może w sposób znaczący wpłynąć na optymalizację ciągłości procesu logistycznego.
Z pomocą przychodzą nowoczesne systemy informatyczne wdrażane przez przewoźników. Pomagają one szczegółowo zaplanować trasę z uwzględnieniem, czasu pracy kierowców, korków, przeładunków itp. Pomagać sobie można też już na etapie inwestycji w sprzęt. Przykład z naczepą do przewozu samochodów powyżej.
Bez względu na to, jakie działania podejmą przewoźnicy. Ładunki powrotne zawsze będą w cenie. Obecnie odnotowujemy spadek udziału pustych przebiegów w transporcie. Biorąc pod uwagę świadomość przewoźników, ta tendencja z pewnością się utrzyma, choć do całkowitego wyeliminowania pustych kilometrów wciąż daleka droga.